Przyznam, że nie jasna jest dla mnie Twoja wypowiedź... rozumiem, tylko, że jesteś zniesmaczony... pocieszę Cię, że wielu dealerów skody olewa klienta. np. kupowałem mojego R w styczniu i do tej pory nie otrzymałem zwrotu (rekompensaty) za wady zauważone  podczas odbioru... mają tempo chłopaki ;-)

niejasna byla wypowiedz @kulossa'a - zreszta ja tez nie czaje o co w niech chodzi :)
nie ma czegos takiego niestety jak nowe radio swing - to stare jak najbardziej odtwarza mp3/cd

@krisr77 to wszystko zależy od sprzedawcy. Ja mam zamówione auto we Wieliczce i też się nie naciskam. Sprzedawca sam od siebie pisze mi o każdym ruchu w moim zamówieniu. Ostatni co tylko o to radio zapytałem ;).

Dokładnie @Drash najważniejsze aby auto było jak najmniej bezproblemowe, a reszta rzeczy to ciekawostka, czy będzie coś nowego czy nie. To nieszczęsne radio, o którym tu tyle było dywagacji ma dobrze grać i tyle. Dla mnie najważniejsze aby dobrze łapało stacje i odtwarzało mp3 z USB :) a czy będzie kolor czy mono to inna sprawa. To mono nawet ładnie się komponuje z całą deską :)

gratulujemy!!! tez czekam na mpi. I jakie masz wrazenie z jazdy?

Ja tez z LPG i jak dynamika? Wiem że na dotarciu... Ale jesteś zadowolony?

Zależy, czego się oczekuje... Pokonywanie dłuższych tras z rodziną, nie wymaga szybkiej jazdy...

Czy ktoś wie ile czasu od tygodnia produkcji pozostaje do odbioru?

Czołem wszystkim

26 września zamówione 2 szt niebieskie Ambition Max 1.2 tsi 85KM Liftback + koło zapasowe + zimówki , cena 50 tys/szt. Miały być w produkcji w 45 tyg. - wczoraj 12 listopada odebrana pierwsza sztuka (byłaby 11.11 ale święto),
Co ciekawe drugie auto wchodzi do produkcji w 47 tyg i może odbiór pod koniec listopada (dziwne). Więc terminy w miarę OK, bo z tego co czytam to niektórzy czekają po 3 miesiące i dłużej. Na zamówieniu brak było terminu odbioru, ale uprzedzono że jest ciężko z terminami.

Natomiast załamany jestem poziomem obsługi klienta. W zasadzie po złożeniu zamówienia i wymianie 2 maili kontakt praktycznie zanikł na 2 tygodnie. Nikt nawet nie zadzwonił/wysłał maila kiedy auto jest planowane do produkcji / jest w produkcji/ wyprodukowano / jest w kraju. Jeszcze dwa dni przed odbiorem nikt sie nie kontaktował w sprawie odbioru mimo, że auto było już zarejestrowane. Kompletny dramat Skoda powinna pomyśleć o jakimś szkoleniu pracowników czy coś.

Czyli potwierdza się moja teza, że w dzisiejszych czasach w PL klient indywidualny w salonie to zło konieczne... Po co się spinać, jak zadzwoni Leaseplan i jemu podobne firmy, wezmą 50 sztuk i do widzenia... Ja też czuję, że zaczynam się "bujać" ze swoim salonem, ale poczekam z wnioskami do odbioru auta...

No to widzę, że taki standard w Skodzie :-)
Co ciekawe nawet na maila z zamówieniem do podpisu z salonu musiałem czekać 3 dni. Potem na każdym etapie musiałem sam dzwonic i pytać: czy z leasingiem wszystko ok, czy terminy bez zmian, czy zaliczki mam wpłacać, czy kasa wpłynęła itp itd.
Ja, czyli klient który płaci im ponad 100 tys zł, musi prosić się o jakiekolwiek info hehe.