Wstawiam fotki odnośnie słonecznika. Jak widać na zdjęciu, daszek przesuwa się w prawo i dotyka podsufitki, muszę go co jakiś czas wsuwać z powrotem w lewo. Zdjęcie nr 1, stan normalny, nr 2, 3 po wysunięciu z trzpienia.
Byłem w serwisie, ale jak pisałem wcześniej musiałbym czekać godzinę żeby mnie wzięli na tapetę z taką pierdołą (tacy zapracowani, albo raczej spychologia),więc umówiłem się z tym przy okazji serwisu,a to jeszcze trochę potrwa. Można z tym przecież jeździć,ale jak by ktoś miał już taki problem, to może pomóc.
No i zawitała prawdziwa zima, a z nią temperatury poniżej 12 stopni mrozu. Efekt oprócz skrobania szyb, to przymarznięte przednie szyby do dolnych uszczelek a co za tym idzie zablokowane szyby. Mechanizm nie jest w stanie opuścić szyby.
Jacek - nie narzekaj - to normalna zima. A jak miałeś autko bez elektrycznych szyb - to tez musiałeś korbką na siłę szybę opuścić, albo dopiero po nagrzaniu kabiny była zdolna do zejścia w dół. To nie wina Rapida - tylko tak mają wszystkie dwuślady :) bez rozróżnienia mechaniczne/elektryczne opuszczanie szyb. Pozdrawiam
Przy elektrycznych szybach to chyba trzeba uważać na to przymarzanie żeby silniczka nie spalić :) Co do skrobania szyb - warto potraktować szyby "niewidzialną wycieraczką" dzięki właściwościom hydrofobowym lód łatwiej odchodzi od szyby :)
Rapid SB | 1.4 122 KM DSG | MY14 | Elegance | Czarny Magic perłowy | 57000km | Warszawa
Mi kilka lat temu spec od szyb kiedy kleił mi odprysk..nie polecał używać skrobaczek Jeśli już to spryskać odmrażaczem. Jesli jestem w pracy i samochód stoi pod chmurka to uzywam osłonę/matę na przednią szybę a boczne jesli się potraktuje odmrażaczem spłynie i nie ma problemu choć fakt szyby boczne w drzwiach miałem zamarznięte nie dało się otworzyć ale rzadko zimą się jeździ z otwartymi oknami ale po iluś tam dniach mrozu wilgoć odparuje wymarżnie i okna będą do otwarcia.
Na krótką trasę - poprostu nie ruszać szyby boczne. Na dłuższą trasę (jak sprawne ogrzewanie) to szyba bez dalszych większych zabiegów sama ogrzeje się od ciepła w kabinie i można ją uruchomić. Oczywiście nie wolno nam zapomnieć o bezpieczeństwie - czyli dobrej widoczności przez wszystkie szyby. Pozdrawiam
Eee tam, takie problemy to nie problemy :D Moja Ibiza ma dwie zimowe przypadłości - przednie zamki zamarzają na amen, że pozostaje wejście przez tylne drzwi lub przez bagażnik, albo jak się uda otworzyć z zewnątrz to blokują się w pozycji otwartej i mogę trzaskać do woli i się nie zamkną, więc pierwsze kilometry pokonuję trzymając lewą ręką drzwi, jak pójdzie gorący nawiew na drzwi to śmigają ładnie, ale jak znowu chwyci mróz to problem się powtarza i nie ma na to recepty. Drugi problem o wiele poważniejszy to zamarzająca odma, co skutkuje wywaleniem oleju przez bagnet lub najsłabszym miejscem, czyli najczęściej simmeringiem wałka rozrządu. Nieraz już udało mi się w ostatniej chwili uchronić silnik przed niechybnym zatarciem, ale wiele silników skończyło już tak swój żywot na szrocie... Także ja takimi problemami jak Wy macie się nie przejmuję :D
Rapid LB | 1.2 CBZB 105KM | MY15 | Style Plus | Biel Laser | 116000 km | Sochaczew
@gross81, nie ma tragedii, najgorzej jak skręcam w prawo :D Na szczęście to się dzieje przy temperaturach >-15, ale jak jest mocniejsza zima, to jest kłopot. Przecież jakbym stał i czekał żeby się rozgrzał to chyba bym musiał pół godziny poświęcić :D Dlatego dziękuję niebiosom za takie temperatury jakie są teraz i proszę żeby tak było jak najdłużej :D
Rapid LB | 1.2 CBZB 105KM | MY15 | Style Plus | Biel Laser | 116000 km | Sochaczew
@Maciek_1991 - a to jest problem otworzyć drzwi/ściągnąć tapicerkę i albo wysuszyć/wygrzać albo odpowiednio usunąć stary smar i nanieść nowy? Zamiast tak jeździć - podchodzić rano do samochodu z duszą na ramieniu - wejdę/nie wejdę - to prościej i szybciej by było zrobić z tym porządek ... :) Wyobrażam sobie sytuację - skręt w prawo - zmiana kierunkowskazu - zmiana biegu - przełączenie wentylatora na szybę - bo za mało dmucha ... Moja wypowiedź - to nie przytyk - tylko moje podejście do problemów związanych z przyjemnością jazdy sprawnym autkiem :) Pozdrawiam
@jercen, masz absolutną rację i się z tym zgadzam, tylko problem tkwi w tym, że ja już cuda robiłem, samochodu nie myję już od momentu pierwszych przymrozków . Po prostu jest spaprana konstrukcja zamka, smar to się leje z niego i nadal jest to samo. Z ojcem walczymy z tym od kiedy mamy ten samochód. Dowiedziałem się że to wada fabryczna, była nawet kiedyś na to akcja serwisowa, ale jakim cudem się nie załapaliśmy to nie wiem...
Rapid LB | 1.2 CBZB 105KM | MY15 | Style Plus | Biel Laser | 116000 km | Sochaczew
Ok - akcja serwisowa. Było - minęło. Ale przecież mechanik z takiego serwisu po takiej akcji chyba wie, w czym problem ... A może tu chodzi tylko o kasę? Nie wiem jaka jest konstrukcja - ale to wygląda na to, że tam jest zamek nieosłonięty. Spotkałem się z konstrukcją zamka, który nad sobą (wewnątrz drzwi) miał plastikowy daszek. I to działało. Ale jeśli jest tak jak mówisz - to tylko marzyć o dodatnich temperaturach. Pozdrawiam
Acha, tak z innej beczki dzisiaj byłęm w ASO. Wcześniej zapikały mi zegary, MaxiDOT powiedział, że awaria systemu ASR i przeszedł w tryb serwisowy.
Serwismani grzebali 2.5h i wywnioskowali, że jeden z wtryskiwaczy się obluzował na mocowaniu gniazda na cylindrze (że co kaman???). No nic, wymienili, przeprogramowali mapę LPG i na razie działa...
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.