Tak, bo odmówili nie z przyczyn ze uznają to za uszkodzenie spowodowane przez użytkownika, ale z powodu tego że nie są strona. Jak importer nie jest gwarantem to kto nim jest? . I jest to bardzo ważne, bo tak jak napisali nie ma gwarancji. Jak pójdzie coś w silniku poważnego tak samo ci odpowiedzą. Oni nie dawali gwarancji Dochodź sobie roszczeń na podstawie kc i ustawy konsumenckiej.

dla mnie to jakaś głupota co dostałeś w tej odpowiedzi dzisiaj byłem w serwisie by wymienić siłownik tylnej klapy nie było żadnych problemów nawet wręcz przeciwnie, uszkodzenie chyba było mechaniczne a i tak mi wymieniono. Nie daj się zbyć jedź do innego serwisu.

@atsuki
Tak gwarantem jest wystawca karty gwarancyjnej. W każdej karcie jest określone kto nim jest. Może być importer, może być serwis zewnętrzy, lub każde ASO – trzeba zobaczyć co tam jest napisane.
Z tą niezgodnością faktycznie zagalopowałem się bo spojrzałem na to jako firma która sama udziela gwarancji, jest importerem i czasami dochodzi regresem swoich praw od poprzedników w łańcuchu pokarmowym.

Natomiast (jadę z pamięci), ale odsyłam Was do ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, kodeksu cywilnego, i ustawy o prawach konsumenta, ew. aktualnego rozporządzenia UE, na podstawie którego zmieniają się nasze przepisy w grudniu.

Stoi tam mniej więcej tak, że:
Sprzedawca odpowiada przed kupującym jeżeli towar jest niezgodny z umową, w przypadku stwierdzenia niezgodności w terminie 6 miesięcy uznaje się że występowały one w chwili nabycia (wg nowych przepisów będzie rok)

Udzielenie gwarancji przez gwaranta następuje przez oświadczenie gwaranta zawarte w dokumencie gwarancyjnym…Sprzedawca udzielający gwarancji wydaje kupującemu wraz z towarem dokument gwarancyjny… W dokumencie Gwarancyjnym należy zamieścic informacje o prawach i obowiązkach stron oraz podstawowe dane do dochodzenia roszczeń, w tym w szczególności nazwę i adres gwaranta oraz sposobie zgłaszania i realizacji tego procesu. PONAD TO powinno być w nim zawarte że gwarancja na sprzedany towar nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową.

Kupujący może wykonywać uprawnienia z tytuły rękojmi niezależnie od uprawnień wynikających z gwarancji.

Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć lub ograniczyć, jednak przy sprzedaży z udziałem konsumentów ograniczenie lub wyłączenie jest dopuszczalne tylko w przypadkach określonych w przepisach szczególnych (z tego wynika, że gwarancja może rozszerzyć uprawnienia z tytułu rękojmi i jest to działanie dobrowolne gwaranta)

Podsumowując gwarancja może być „lepsza lub gorsza” niż rękojmia w zależności co tam sobie gwarant napisał. Natomiast rękojmia jasno określa co możemy, i jak. i my jak nabywcy decydujemy która forma dochodzenia praw dla nas korzystniejsza.

W dokumentach tych, jest opisane czego można żądać: zwrot, wymiana, naprawa, obniżenie ceny itp. itd. oraz na co może albo na co musi się zgodzić odpowiadający z tyt. rękojmi. jeśli roszczenie będzie zasadne.

W Twoim przypadku @amiskiew udowadniałbym że wada występowała w chwili nabycia , (w przypadku stwierdzenia niezgodności w terminie 6 miesięcy uznaje się że występowały one w chwili nabycia) bo przecież nie demolowałeś tego specjalnie bo i po co (a jeśli już to niech oni udowadniają ze popsułeś to specjalnie). Przecież każdą wadę można by „bronić” argumentem, że klient sam sobie popsuł, a nie jest to stłuczona szyba, którą było by widać przy odbiorze.

Pewnie wspanialomyslnie ci wymienia z wielka łaską, wazne zebys ty byl do przodu

Rano wstawiłem Rapida do serwisu. Standardowa jazda testowa na której pokazalem serwisantowi o które stuki zawieszenia mi chodzi. Ok 13 telefon, że niestety, ale nic nie znaleźli więc wszystkim jest ok. Po godz. 14 pojechałem po odbiór samochodu. Wsadziłem za kierownicę innego serwisanta który odziwo słyszał stuki. Po powrocie do serwisu zadzwonił do serwisanta który rano testował samochód i potem oznajmił mi że to nie stuki tylko tak brzmi praca zawieszenia. I tu już para buchnęła mi z uszu. Powiedziałem mu co myślę o wciskaniu ludziom kitu i jak nie potrafią naprawić to niech powiedzą to pójdę sobie do innego serwisu. Pan przemyślał i oznajmił, że skonsultuje do piątku z kolegą i da mi znać.zaczynają mnie wkurzać. To mój piąty samochód i nigdy zawieszenie nie pracowało tak głośno, a miałem nawet Fiata Sienę w którym działy się cuda :-) 

@lukstar

Jeżeli masz koła 215/45 16", to możliwe, że obcierają Ci opony o plastikowe nadkola, ja też tak mam.

ja bym bardziej powiedział że coś na przegubach, bo dopiero przy max skręcie w lewo lub prawo.

Mnie w poniedzialek czeka wymiana paska od alternatora

 U mnie już od jakiegoś czasu (6 miesięcy) wysuwa się słonecznik od strony kierowcy. Przy kilkukrotnym opuszczeniu i podniesieni, wysuwa się z trzpienia i haczy o podsufitkę. Można go z powrotem wcisnąć, ale jest to trochę irytujące. Byłem z tym przy okazji w serwisie, ale musiałbym czekać godzinę na przyjęcie, więc sobie podarowałem. Pytanie czy ktoś coś takowego miał i czy poradził sobie sam ?

 Fotkę może wstawię później, na razie posłużę się innym zdjęciem. Nic nie jest pęknięte po prostu daszek wysuwa się podczas podnoszenia i opuszczania z trzpienia (zaznaczony czerwonym). Co jakiś czas muszę go "ręcznie" wsunąć z powrotem, bo inaczej zrobi mi dziurę w podsufitce przy oświetleniu przednim.